Посты автора PawelMirski

Obrażenia: wieloodłamowe złamanie panewki stawu biodrowego lewego, złamanie trzonu kości łokciowej lewej, stłuczenie okolicy lewego łuku żuchwy 
wygrana kwotowo: 100 000 zł + 20 000 zł odsetek + renta 900 zł miesięcznie

Obrażenia: stłuczenia stawu kolanowego prawego, złamania nosa, złamania żebra V-VII po stronie lewej i VII po stronie prawej,
złamania trzonu mostka – 13 % trwałego uszczerbku na zdrowiu
wygrana kwotowo: 200 000 zł + 30 000 zł odsetek

Pasażerka pojazdu (wiek 60 lat) uczestniczyła w wypadku drogowym na skutek którego doznała stłuczenia stawu kolanowego prawego, złamania nosa, złamania żebra V-VII po stronie lewej i VII po stronie prawej, złamania trzonu mostka. Sprawcą wypadku nie został ustalony przez organy ścigania. Sprawa toczyła się przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu. Biegły sądowy stwierdził, że obrażenia poszkodowanej wynoszą zaledwie 13 % trwałego uszczerbku na zdrowiu. Z uwagi jednak na okoliczności towarzyszące tj. konieczność przejścia przez poszkodowaną na wcześniejszą emeryturę, opiekę nad mężem który stał się osobą leżąca również na skutek tego samego wypadku, wykluczenie powódki z życia towarzyskiego oraz diametralną zmianę w zakresie życia codziennego Sąd Apelacyjny w Białymstoku zasądził na rzecz poszkodowanej kwotę 170 000 zł tytułem zadośćuczynienia. W toku jest sprawa w zakresie odszkodowania (tj. kosztów leczenia, kosztów dojazdu do placówek medycznych, opieki sprawowanej przez osoby trzecie nad poszkodowaną) oraz sprawa o odszkodowanie dla męża poszkodowanej.

Szkoda rzeczowa: uszkodzenie ładunku – przewożonego towaru 2013r.

Klient poruszał się tirem, gdy doszło do zderzenia czołowego z innym pojazdem. Przewoził mrożone owoce o wartości 120 000 zł. Ubezpieczyciel zapłacił jedynie za uszkodzenia pojazdu , za mrożonki stwierdził, że się nie należy odszkodowanie, ponieważ Klient źle zabezpieczył przewożony towar i dlatego się zepsuł. Sprawa wyglądała jednak w ten sposób, że dzień wypadku to 15 sierpnia (dzień wolny od pracy) i zanim laweta zaciągnęła uszkodzony pojazd w miejsce przeładunku, towar zepsuł się.
Sąd przyznał od Ubezpieczyciela Klientowi kwotę 120 000 zł z odsetkami oraz wszelkie koszty procesu, bowiem do uszkodzenia mrożonek nie doszło z winy Klienta.

Wygrana kwotowo: 280 000 zł zadośćuczynienia + odsetki 31 000 zł + skapitalizowana renta 180 000 zł

Do wypadku doszło w ten sposób, że po klienta kancelarii przyjechał 18 letni kuzyn, który tydzień wcześniej odebrał prawo jazdy. Była to sobota około godziny: 19:00. Jechali się na dyskotekę na wieś samochodem rodziców kuzyna. Poszkodowany siedział z przodu – jako pasażer na przednim fotelu obok kierowcy, z tyłu jechały dwie dziewczyny.
W trakcie wyprzedzania z naprzeciwka nadjechał drugi samochód, kierowca nie wiedział co ma zrobić i uderzył w tył naczepy ciągnika rolniczego, który wyprzedzał.
Na skutek wypadku doznał poważnych obrażeń ciała w postaci: uszkodzony oczodół , blizna na twarzy oraz uszkodzenie oka brak widzenia w jednym oku. Otrzymał zadośćuczynienie w kwocie 280 000 zł wraz z odsetkami 31 000 zł, rentę 250 zł co miesiąc z tytułu zmniejszenia się jego widoków na przyszłość (nie mógł być po wypadku kierowcą zawodowym a o tym marzył).
Kancelaria wystąpiła o kapitalizacje renty za okres od chwili wypadku do emerytury 24 latka – (klient wolał jednorazową wypłatę niż co miesiąc po 250 zł) – doszło dodatkowo do zawarcia między stronami ugody sądowej z ubezpieczycielem na łączną kwotę 180 000 zł za, którą klient kupił mieszkanie.
Na etapie przedsądowym otrzymał jedynie 20 000 zł od ubezpieczyciela, który stwierdził, że jest to kwota wystarczająca i rekompensuje w całości szkody na osobie.

Wygrana kwotowo: 100 000 zł + 20 000 zł odsetek

Sprawa dotyczyła zmarłego kierowcy pojazdu (chłopak lat 18), który poruszając się po drodze gminnej na której odbywał się remont wpadł w poślizg poruszając się poza teren zabudowanym prędkością 60 km/h. Prokuratura Rejonowa umorzyła postępowanie toczące się w niniejszej sprawie z uwagi na brak znamion czynu zabronionego po stronie Zarządu Dróg. Mimo, tego pełnomocnik ojca zmarłego syna wniósł powództwo do sądu cywilnego o zadośćuczynienie za krzywdę na skutek śmierci syna w kwocie 100 000 zł od Zarządu Dróg. Kancelaria stała na stanowisku, iż brak zabezpieczenia terenu budowy, brak prawidłowego oznaczenia drogi znakami ostrzegawczymi o śliskiej nawierzchni, brak znaku nakazującego poruszania się po drodze prędkością mniejszą jak 50 km/h czyni Zarząd Dróg winnym i odpowiedzialnym za zdarzenie. Sąd I instancji nie podzielił stanowiska pełnomocnika. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie w całości podzielił stanowisko kancelarii i zasądził na rzecz ojca zmarłego syna 100 000 zł tytułem zadośćuczynienia.